Seks z teściową i ciocia.
Mam na imię Kuba mam 22 lata, skończyłem technikum samochodowe i pracuje z kumplem na warsztacie. Regularnie uczęszczam na siłownię, sztuki walki – ogólnie prowadzę zdrowy tryb życia. Od 4 lat jestem w związku z narzeczoną i wiedzie nam się całkiem ok. Główna bohaterka mojego opowiadania ma na imię Danusia, jest 42 letnia kobietą która ze swoją uroda i wdziękiem bije nie jedną nastolatke na łeb – mowa tutaj o matce mojej narzeczonej czyli mojej teściowej. Wielokrotnie koledzy ze szkoły mojej dziewczyny śmiali się że jej mama to taka typowa „milf” itp. Z Panią Danusia od samego początku miałem bardzo dobry kontakt, polubiła mnie i z wzajemnością. Gdy tylko ja poznałem od razu mi się spodobała, czarne włosy do ramion, ciemna karnacja, modne ubrania.. I te leginsy.. Gdy zdarzały się dni że jej mama chodziła po domu w czarnych leginsach to po prostu wzroku nie można było spuscic z jej tyłka. Raz podniecila mnie do tego stopnia że po kryjomu zrobiłem zdjęcie telefonem żeby mieć przy czym się zabawić. Biust miała mniejszy, taki delikatny nie za duży a w sam raz. Lubiła ubierać się też w bluzki z dekoldem więc nie raz podczas obiadu zdarzało mi się uciec wzrokiem tam gdzie nie trzeba. Na moje nieszczęście, jednego razu zauważyła to moja narzeczona. Zaraz zaczęło się milion pytań, złości itp. Od samego początku wydawało mi się że Danusia zorientowała się że mega mnie jara i coraz częściej to wykorzystywała ale nigdy nie powiedziała tego na głos. Nadeszła sobota, szykowalismy się na wesele. Mamusia wyglądała jak zwykle bosko, obcisla sukienka, dekold, piękna fryzura, makijaż i długie nogi. Podczas wesela kilka razy zaprosiłem ja do tańca, posmialismy się, pobawilismy.. Wesele uważam za udane. Nadszedł dzień poprawin, teściowa wyglądała jeszcze piekniej niż na weselu, byłem mega podniecony jej wyglądem. Moja narzeczona nie piła podczas poprawin i mniej więcej w połowie musiała zawieść babcie do domu gdyż źle się czuła. Zostałem sam, sam z teściową… Zaproponowała mi wyjście na papierosa, zgodziłem się.. Z racji tego że była chłodna pora, oddałem jej swoja kurtkę aby nie zmarzla. Rozmawialem z nią ale mój wzrok cały czas uciekał na jej dekold, nie mogłem się na niczym innym skupić. Od słowa do słowa zaczęliśmy coraz śmielej rozmawiać, zaczęły się deklaracje że jestem wymarzonym zieciem itp… Nagle, wypadł jej z ręki papieros.. Czym prędzej chciałem go jej podnieść ale ona była szybsza i wypiela mi się swoim tylkiem prosto przed oczy. A ja wgapilem sie w niego tak że ona odwracając się zauważyła to ewidentnie. Lekko się uśmiechnęła, spojrzała na moje krocze a tam.. ogromny namiot. Odgasiła papierosa, podeszła bliżej, położyła rękę na moim kroczu :
– Podoba Ci się?
– Yyyy…. Eeee… Ekhm
Ona tylko się zaśmiała, odwróciła się i poszła. Byłem na siebie wściekły, miałem taką okazję a najzwyczajniej w świecie spanikowalem. Za killka minut wróciła Agata i poprawiny zakończyły się już bez żadnych atrakcji. Nadszedł poniedziałek, Agata po poprawinach musiala rano jechać na uczelnie zaliczyć kolokwium. Nie chciało mi się wstawać więc leżałem do ok. 11 rano. Teściowa już dawno krzatala się po domu, nagle weszla do mojego pokoju :
– Nie śpisz? Chodź na śniadanie, zrobiłam jajecznice.
Wstałem, założyłem spodenki i wyszedłem do salonu. Teściowa była jeszcze w szlafroku ale wszystko było zakryte więc nie było na co popatrzeć. Śniadanie minęło w przyjemnej atmosferze, zjedliśmy, poszliśmy zapalić papierosa. Gdy wracaliśmy do salonu zapytała się mnie czy idę się pierwszy wykąpać, stwierdziłem że kulturalnie będzie jeżeli to ona pójdzie pierwsza.. Niestety, ona koniecznie nalegala żebym to ja poszedł pierwszy. Poszedłem, ona czekała w pokoju. Gdy wyszedłem, chyba jej się przysnelo… I tak niefortunnie się złożyło że szlafrok jej się obsunal i widać było kawałek piersi. Nie mogłem się oprzeć, stałem i patrzyłem się na ten cudowny widok, aż wreszcie.. Ona się obudziła, spojrzała na mnie a mój penis prawie eksplodował zza bokserek. Zrobiło mi się bardzo głupio, cały się zaczerwienilem a w tym momencie ona wstała i złapała mnie za niego i przyciągnęła do siebie.
– Podobam Ci się? Chcesz pokazać jak bardzo? Możesz zrobić ze mną co chcesz.
Sciagnela mi bokserki i zaczęła walić mojego penisa. Nadal nie wierzyłem w to co się dzieje, a ona czekała… Drugi raz się upomniała:
– Twój czas mija.
Wtedy wziąłem go w rękę i poczułem wielka nieodpartą ochotę sprawdzić jej gardło. Wsadziłem jej na siłę go do buzi i wepchnąłem aż po same jaja. Mówię do niej :
– Wow, mega gardełko… Mogę to wykorzystać we wszelki możliwy sposób?
– Już Ci powiedziałam.
Wtedy się zaczęło, zaczalem ja ruchać po samo gardło… Tak się rozkrecilem że złapałem jej włosy i zacząłem szarpać nią jak zwykłą dziwka… Tak się rozkrecilem ze chciałem jeszcze więcej, złapałem ją za szyję, przyciągnąłem do ściany i dalej penetrowalem jej gardło. To był piękny widok, łzy cieknace jej po twarzy podczas połyku. Wtedy nie wytrzymałem, zlałem jej się prosto do gardła. Na początku myślałem że będzie na mnie zła, ale ona tylko się uśmiechnęła do mnie i zadała pytanie:
– Już? Koniec?
– A smakowało…? I tu się zawahalem, powiedzieć Pani czy Tobie…
– Sprawiles przyjemność sobie, a ja?
Wtedy nie miałem wątpliwości, złapałem ja za włosy i podniosłem do góry. Zdjalem jej szlafrok, ona złapała mnie za głowe i przycisnela do piersi, a ja się wyrwalem… Bardzo mocno pchnalem ja na stół, położyla się a ja wtedy zdarlem jej majtki… Spojrzałem na swojego penisa i… Kurde, po poprzednim dojściu zmalał… Ponownie złapałem ja za włosy ( to mój fetysz, bardzo mnie to podnieca) przyciągnąłem ja na dół i mówię… Rozgrzej go. To był najlepszy moment, ssala go tak że myślałem że eksploduje.. Nagle wstała, wtedy ja znów pchnalem ja na stół i wsadzilem jej kutasa w mokra dziurkę.. Rznalem ja jak suke, ciągnąłem za włosy, strzelalem klapsy… Jej dupa byla cała czerwona a ona jęczała jakby przeżywała swój najlepszy seks w życiu… To było spełnienie moich marzeń, mogłem z nią zrobic co chciałem… Podniosłem ja ze stołu, mój kutas cały czas był w niej i wtedy ona zrobiła ruch że on wyszedł… Nakręciło mnie to bardziej, wyszeptalem jej do ucha : Tak nie może być.. Pchnalem ja na łóżko i znów zacząłem ją jebac, złapałem ja za szyję i sciskalem bardzo mocno… W pewnym momencie przestałem, spytałem :
– Szybko czy wolno?
– Ostro, pokaz co potrafisz…
W tym momencie stało się coś, czego nikt się nie spodziewał. Do domu weszła ciotka, siostra Danusi. Z początku zamarła a ja z tego wrażenia stałem z gołym penisem na środku i nie wiedziałem co zrobic. Ciotka czyli Agnieszka była też mega seksowną kobieta…
– Może ja nie będę wam przeszkadzać..?
– Chodź do nas, mówi teściowa…
Wtedy Agnieszka ukleknela i wsadzila mojego kutasa w swoje usta. Ssała go, bylo fajnie… Ale teściowa była mistrzynią… Szybko wyjalem, i wsadzilem jej do ust, to jest piękne… Ta kobieta ma tak głębokie gardło… Agnieszka nie miała szans z nią. Nie chciałem tego okazać ale raz wsadzalem tej albo tej. Spojrzałem na dupe ciotki i naszla mnie taka ochota żeby ją zerznac, chciałem ją rozbierać a ona do mnie:
– Bardzo chętnie, ale mam okres…
A wtedy teściowa przejęła stery, złapała mnie za kutasa i zaczęła przyciągać do siebie.. Wszedłem w nią, zaczalem ja rźnąć i wtedy już nie wytrzymałem… Zlałem jej się prosto do cipy. Wyciągnąłem go i myślałem że to koniec ale wtedy Agnieszka się nade mną nachylila i zaczęła mi go ssac.. Zająłem się nią, obciagala mi go i wtedy podeszła Danusia…
– Co zapomniałeś o mnie?
– Takie gardło? Nigdy…
Wyjalem go i zacząłem wsadzac jej po samo gardło, raz jej raz Agnieszce… Agnieszka miala pewien dystans, z nią tak się pewnie nie czułem. Ale teściowa była perfekcyjna, a łzy które po połyku płynęły jej po policzkach podniecaly mnie tak bardzo że 3 raz doszedłem… Zaryzykowalem :
– Teraz nagroda dla cioci..
I strzeliłem jej prosto na twarz, sperma płynęła jej po twarzy, była we włosach… Popatrzyłem na nie z góry, wyglądały jak zwykle kurwy… Czułem się jak ich Pan.. Teściowa wstała, dała mi buziaka i mówi :
– Niech to zostanie miedzy nami..
I poszła się kąpać.