Notice: Function _load_textdomain_just_in_time was called incorrectly. Translation loading for the insert-headers-and-footers domain was triggered too early. This is usually an indicator for some code in the plugin or theme running too early. Translations should be loaded at the init action or later. Please see Debugging in WordPress for more information. (This message was added in version 6.7.0.) in /home/socompl/domains/remulo.eu/public_html/wp-includes/functions.php on line 6114

Notice: Function _load_textdomain_just_in_time was called incorrectly. Translation loading for the google-analytics-for-wordpress domain was triggered too early. This is usually an indicator for some code in the plugin or theme running too early. Translations should be loaded at the init action or later. Please see Debugging in WordPress for more information. (This message was added in version 6.7.0.) in /home/socompl/domains/remulo.eu/public_html/wp-includes/functions.php on line 6114

Notice: Function _load_textdomain_just_in_time was called incorrectly. Translation loading for the wordpress-seo domain was triggered too early. This is usually an indicator for some code in the plugin or theme running too early. Translations should be loaded at the init action or later. Please see Debugging in WordPress for more information. (This message was added in version 6.7.0.) in /home/socompl/domains/remulo.eu/public_html/wp-includes/functions.php on line 6114

Notice: Funkcja _load_textdomain_just_in_time została wywołana nieprawidłowo. Ładowanie tłumaczenia dla domeny newspaperss zostało uruchomione zbyt wcześnie. Zwykle jest to wskaźnik, że jakiś kod we wtyczce lub motywie działa zbyt wcześnie. Tłumaczenia powinny zostać załadowane podczas akcji init lub później. Dowiedz się więcej: Debugowanie w WordPressie. (Ten komunikat został dodany w wersji 6.7.0.) in /home/socompl/domains/remulo.eu/public_html/wp-includes/functions.php on line 6114
Niezapomniana osiemnastka - Opowiadania erotyczne, sex historie
Niezapomniana osiemnastka
Ona

Niezapomniana osiemnastka

Zbliżała się moja osiemnastka. Z jednej strony bardzo się z tego cieszyłam, nie będę musiała tłumaczyć się rodzicom z każdego wyjścia do klubu czy spędzenia nocy poza domem.

Moi rodzice nie należeli do osób zamożnych, dlatego też zakup ciuchów czy kosmetyków spoczywał wyłącznie na mojej głowie. Wiedziałam o tym doskonale i radziłam sobie całkiem nieźle. Za radą Pauliny, mojej przyjaciółki, dołączyłam do grupy galerianek i w ten sposób zarabiałam na własne wydatki. Rodzicom mydliłam oczy, że pożyczyłam rzeczy od koleżanek lub dostałam, bo którejś z nich one nie odpowiadały. Nie wiem, czy wierzyli w moje bajki, ale póki co nie robili z tego powodu awantur. Moje przyjęcie urodzinowe było nudne i odbyło się w domu. Była najbliższa rodzina i Paulina. Prezenty bardzo praktyczne i mało oryginalne, zamiast pościeli wolałabym seksowną bieliznę. Paulina wręczyła mi małe pudełeczko. W środku znajdowała się efektowna zawieszka, kolczyki w tej samej tonacji i niewielka karteczka, na której widniała data i miejsce. W kolejną sobotę miałam pojawić się w naszym ulubionym klubie.

Uśmiechnęłam się do przyjaciółki, wiedziałam, że szykuje odjazdową imprezę. Był to prezent, z którego cieszyłam się najbardziej. W wyznaczonym dniu zameldowałam się w klubie. Założyłam seksowną kieckę w krwisto czerwonym kolorze, niech wszyscy wiedzą, że to moje święto. Byłam szczupłą, ładną dziewczyną, miałam ponadto duży biust, który lubiłam eksponować. W klubie było kilkanaście osób. Wszyscy bawili się doskonale. Dostałam upominki, oryginalne i śmieszne, jednak największa niespodzianka czekała w pomieszczeniu określanym magazynem lub chłodnią. Faktycznie było tam dość zimno, w powietrzu kłębiła się mieszanka zapachów produktów spożywczych, czułam, że zaczyna mi być niedobrze. Miejsce, w którym się znalazłam nie wyglądało ani romantycznie, ani seksownie, w dodatku zaczęło być mi zimno. Cześć mała – usłyszałam aksamitny, męski głos. Odwróciłam głowę i moim oczom ukazał się przystojny dwudziestoparolatek. Wysoki blondyn o jasnobłękitnych oczach, bardzo dobrze zbudowany, wydawało się, że dopiero wyszedł z siłowni. Miałam ochotę dotknąć jego bicepsów, powstrzymałam się jednak nie wiedząc, kim jest mój towarzysz niedoli.

– Paweł – podał mi rękę. Jego uścisk był silny, poczułam falę gorąca i motyle w brzuchu.
– Anka – odpowiedziałam drżącym głosem. Moje ciało drżało z podniecenia, miałam ochotę pożreć przystojniaka w ubraniu.

– Zimno ci? Jestem twoim prezentem urodzinowym. Bardzo gorącym, chętnie cię rozgrzeję – Paweł chwycił mnie w pasie, przyciągnął do siebie i zaczął namiętnie całować. Jego wargi były gorące i słodkie, język penetrował moje usta, poszukując w nich szczęścia. Ręce Pawła zwinnym ruchem penetrowały moje ciało, miętosząc piersi i schodząc coraz niżej. Chwilę później pieścił moją mokrą i gorącą cipkę. Jęczałam z rozkoszy prosząc, wręcz błagając o więcej. Paweł miał jednak wszystko zaplanowane. Wyciągnął wibrator, zapewniając mi niezapominane doznania erotyczne. Nawet nie wiedziałam, że to małe, niepozorne urządzenie potrafi tak wiele. Na pożegnanie odwrócił mnie plecami i do siebie i wszedł we mnie od tyłu. Jego ruchy były miarowe i silne, a ja z każdym ruchem krzyczałam coraz głośniej. Przeżyłam wyjątkowy, bardzo intensywny orgazm. To był najlepszy prezent urodzinowy, jaki otrzymałam.