Sprośne marzenia Agnieszki
Agnieszka, moja partnerka, odkąd pamiętam lubiła sex. Mogła go uprawiać w dzień i w nocy, w sypialni, kuchni, w windzie, nawet w parku. Początkowo nawet mi to imponowało, jednak z czasem nieco przystopowałem, byłem zwyczajnie zmęczony. – Starzejesz się skarbie…